15 września 2012

guacamole - czyli meksykańskie śniadanko

Wspominałam już, że moim ulubionym kolorem jest zielony? Pewnie właśnie dlatego tak mi smakuje ta meksykańska salsa z awokado (podawana zazwyczaj z plackami tortilli lub nachos). A może dlatego, że tak szybko się ją przyrządza ...



12 września 2012

Sunday morning

Wspomniana już konfitura cebulowa może zagościć na naszym stole (lub w łóżku - jeśli jest to weekendowy poranek) nie tylko w obecności deski serów. Równie dobrze sprawdza się jako dodatek do kanapek. Na przykład takich z gorgonzolą i suszonymi pomidorami. A do takiego śniadaniowego zestawu można dołączyć też miseczkę lekkiej greckiej sałatki.



Konfitury cebu-love

Nadchodzi jesień, a więc czas na różnego rodzaju przetwory. Jednak dla znudzonych konwencjonalnymi przepisami na dżem jabłkowy czy powidła śliwkowe mam ciekawą alternatywę - konfiturę cebulową. Tak, wiem, brzmi dziwnie i nie wiadomo z czym to się właściwie je. Dlatego śpieszę z wyjaśnieniem. Tego niecodziennego specjału spróbowałam po raz pierwszy w Wenecji, jako dodatek do deski serów i ... po prostu zakochałam się w jego zaskakującym posmaku. Być może było to wyrazem mojego szczególnego upodobania do rzeczy dziwnych, jednak bez obaw - przeprowadziłam testy na większej liczbie osób i faktycznie warto poświęcić trochę czasu na przygotowanie tego specyfiku (z góry uprzedzam - nie jest to szybki przepis).



2 września 2012

Smaki Italii, czyli pizza rybaka

Kiedy mam trochę więcej czasu (lub olbrzymią ochotę na coś włoskiego) pozwalam sobie na przygotowanie pizzy. Trzeba przyznać, że wymaga ona nieco więcej uwagi niż makaron z sosem, ale warto się postarać, bo efekt jest wyborny.



Penne z cukinią i rucolą

Szybki letni obiad? Czemu nie! Przy tym daniu nie trzeba spędzać w kuchni pół dnia, można za to delektować się nim w ogrodzie, korzystając z ostatnich podrygów lata.



1 września 2012

Leniwe sobotnie śniadanko

W tygodniu jedyną rzeczą na jaką mam czas rano to jogurt z musli. Dlatego też bardzo się cieszę kiedy nadchodzi upragniony weekend i mogę sobie pozwolić na coś bardziej ekstrawaganckiego. Tym razem padło na croisanta w nieco odmiennym (bo nie słodkim) wydaniu. To ciekawy i szybki sposób na weekendowe śniadanie w łóżku.



Podstawowa zasada szczęśliwego kucharza

„Nigdy nie odtwarzaj mechanicznie gotowych przepisów – eksperymentuj i zawsze dodawaj coś od siebie.” Tym cytatem witam was na moim blogu, na którym chcę podzielić się z Wami pozytywną energią jaką wyzwala we mnie gotowanie.