„Mądry Polak po skzodzie” – to mądre powiedzienie znów się
sprawdziło, kiedy przypomniałam sobie o cudownych właściwościach leczniczych
imbiru, dopiero wtedy, gdy przeziębienie doprowadziło mnie na skraj
wytrzymałości. No ale lepiej późno niż wcale i może właśnie dzięki niemu
choroba opuściła mnie zaskakująco szybko. Z tego co zauważyłam nie jestem
osamotniona w swoich zmaganiach, więc może i Wam przyda się przepis na rozgrzewający, antyseptyczny
syrop z imbiru, zwłaszcza, że wykazuje on dobroczynne działanie wspomagające
leczenie infekcji górnych dróg oddechowych, kaszlu i stanów podgorączkowych. A
tym, którzy się jeszcze uchowali pomoże wzmocnić układ odpornościowy.
Składniki:
-kłącze świeżego imbiru
-pół cytryny
-ok 300ml wody
-2 łyżki cukru
-2 łyżki miodu
Sposób przygotowania:
1. Kłącze imbiru obieramy i kroimy na cienkie plastry.
2. Umytą połówkę cytryny również kroimy w plastry.
3. Do małego rondelka nalewamy wodę, wrzucamy do niego imbir
i zasypujemy cukrem.
4. Całość gotujemy ok
15 minut na małym ogniu.
5. Następnie dodajemy cytrynę i gotujemy jeszcze 3 minuty.
6. Ściągamy wywar z ognia i pozostawiamy do ostygnięcia.
7. Dopiero do chłodnego syropu dodajemy miód (ponieważ w
wyższych temperaturach traci on całkowicie swoje dobroczynne właściwości). Miód
stanowi tu nie tylko rodzaj słodziku, ale również naturalnego konserwantu.
8. Gotowy syrop przelewamy do wyparzonego uprzednio słoika i
odstawiamy w ciemne miejsce.
9. Możemy pić go bez dodatków (jeśli nie przeszkadza Wam
jego ostry posmak), mieszać z wodą lub dodawać do różnego rodzaju napojów np.
herbaty.
Wracajcie do zdrowia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz